♥
Dziś inna część naszego ciasnego rodzinnego mieszkania :)
Mały kawałek należący do dzieci... Filipek spał i nie chciałam zakłócać Jego snu, dlatego tylko kilka zdjęć wieczorową porą:)
W te Święta szłam na żywioł, wszystko było na ostatnią chwilę. Już myślałam, że nie zdążę ozdobić mieszkania na Święta.
Z rezultatów nie do końca jestem zadowolona, ale lepszy rydz niż nic.
Przed Świętami pokój był z żółtymi zasłonkami. Zmieniłam na "pasiaki" :) Jest lepiej.
No i Gwiazda w roli głównej, która przyjechała do nas w Wigilię z Krakowa (raz jeszcze dziękuję Ola♥) i mój M. "musiał" zawiesić, bo mu żyć nie dawałam :)
♥
No i Gwiazda w roli głównej, która przyjechała do nas w Wigilię z Krakowa (raz jeszcze dziękuję Ola♥) i mój M. "musiał" zawiesić, bo mu żyć nie dawałam :)
♥
Ciekawy artykuł.
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńW tym mieszkaniu czuć już cudowny świąteczny klimat.
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńZupełnie w moim guście
OdpowiedzUsuń